Info

Suma podjazdów to 27364 metrów.
Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2024, Sierpień5 - 0
- 2024, Lipiec2 - 0
- 2022, Maj5 - 0
- 2021, Październik1 - 0
- 2017, Kwiecień1 - 0
- 2016, Lipiec1 - 0
- 2015, Lipiec1 - 0
- 2014, Sierpień6 - 0
- 2014, Lipiec4 - 0
- 2013, Wrzesień2 - 0
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec1 - 0
- 2013, Czerwiec2 - 0
- 2013, Marzec2 - 0
- 2012, Grudzień1 - 0
- 2012, Listopad7 - 2
- 2012, Październik3 - 2
- 2012, Wrzesień13 - 26
- 2012, Sierpień12 - 8
- 2012, Lipiec12 - 13
- 2012, Czerwiec11 - 17
- 2012, Maj16 - 17
- 2012, Kwiecień7 - 10
- 2012, Marzec11 - 8
- 2012, Styczeń1 - 4
- 2011, Grudzień8 - 2
- 2011, Listopad10 - 7
- 2011, Październik8 - 1
- 2011, Wrzesień10 - 4
- 2011, Sierpień22 - 13
- 2011, Lipiec19 - 37
- 2011, Czerwiec24 - 11
- 2011, Maj18 - 27
- 2011, Kwiecień20 - 4
- 2011, Marzec4 - 3
Sierpień, 2011
Dystans całkowity: | 864.57 km (w terenie 4.10 km; 0.47%) |
Czas w ruchu: | 33:39 |
Średnia prędkość: | 25.69 km/h |
Maksymalna prędkość: | 76.50 km/h |
Suma podjazdów: | 350 m |
Liczba aktywności: | 22 |
Średnio na aktywność: | 39.30 km i 1h 31m |
Więcej statystyk |
- DST 39.56km
- Czas 01:50
- VAVG 21.58km/h
- VMAX 53.10km/h
- Temperatura 24.0°C
- Sprzęt BH R1 Race One 105 L25D
- Aktywność Jazda na rowerze
Stage 86 - Bratkówka i dzwon :D
Wtorek, 2 sierpnia 2011 · dodano: 02.08.2011 | Komentarze 6
no to tak,,,
Po wczorajszych ustaleniach, ja Dezet i Dario wybraliśmy się na odcinek testowy do Bratkówki, miał jeździć Kuzaj. Więc jedziemy sobie spokojnie, zdjąłem plecak i zaczepiłem o kierownice, chciałem, żeby wyschły mi trochę plecy, bo dość było ciepło a od plecaka grzeje. Kiedy chciałem go założyć spowrotem szelka wpadła mi do koła...no i koziołek. Dezet jakimś cudem mnie ominął, a gdy koziołkowałem słyszałem tylko słowa Daro: "ooo Ku%wa!!" hah. Za nami jechał ambulans, jakby normalnie coś przewidzieli. Wstałem, otrzepałem się, patrze na rower...prawa klamka wygięta w prawą stronę, mówię do Dezeta, żeby postarał się to wyprostować, udało się. Klamka tylko trochę porysowana... Potem patrze na rękę, krew płynie dość mocno (to samo miejsce, gdzie miałem wcześniejszy uraz, nie było jeszcze do końca zagojone). Trochę się polało, potem szybko zaschło. Bark - porysowany. Ogólnie to kilka otarć.
Ogólnie to polewka była, nic nie bolało:) Fajnie się leciało przez kierę, Dezet mówił że moje tylne koło było na wysokości jego głowy;) Dobrze, że spd się wypięło:) Trochę zarysowany jeszcze lewy but. Chcieliśmy dzwona Kuzaja - był mój, znacznie bardziej efektowny:)
Wycieczka super, takiej dawki śmiechu dawno nie miałem;))
PS. Spóźnione, ale znalazłem w sieci ;)
http://www.990px.pl/index.php/2011/07/26/tour-de-france-2011/
- DST 81.61km
- Czas 02:52
- VAVG 28.47km/h
- VMAX 53.20km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt BH R1 Race One 105 L25D
- Aktywność Jazda na rowerze
Stage 85 - sierpień - prolog ;)
Poniedziałek, 1 sierpnia 2011 · dodano: 01.08.2011 | Komentarze 0
pogoda byle jaka, ale udało się trochę pokręcić;)
najpierw sam, potem z szwagrem.
mapy nie robię, bo sam nie wiem jak ja już jechałem, gmatwałem się po okolicy.
chwilami pełen luz, chwilami pompa;)
-Witia jedzie ;D
-nie znam tego typa..:)