Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi grzzych z miasteczka Jabłonica Polska. Mam przejechane 10428.02 kilometrów w tym 61.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.22 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 27364 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy grzzych.bikestats.pl
  • DST 39.56km
  • Czas 01:50
  • VAVG 21.58km/h
  • VMAX 53.10km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt BH R1 Race One 105 L25D
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stage 86 - Bratkówka i dzwon :D

Wtorek, 2 sierpnia 2011 · dodano: 02.08.2011 | Komentarze 6

no to tak,,,
Po wczorajszych ustaleniach, ja Dezet i Dario wybraliśmy się na odcinek testowy do Bratkówki, miał jeździć Kuzaj. Więc jedziemy sobie spokojnie, zdjąłem plecak i zaczepiłem o kierownice, chciałem, żeby wyschły mi trochę plecy, bo dość było ciepło a od plecaka grzeje. Kiedy chciałem go założyć spowrotem szelka wpadła mi do koła...no i koziołek. Dezet jakimś cudem mnie ominął, a gdy koziołkowałem słyszałem tylko słowa Daro: "ooo Ku%wa!!" hah. Za nami jechał ambulans, jakby normalnie coś przewidzieli. Wstałem, otrzepałem się, patrze na rower...prawa klamka wygięta w prawą stronę, mówię do Dezeta, żeby postarał się to wyprostować, udało się. Klamka tylko trochę porysowana... Potem patrze na rękę, krew płynie dość mocno (to samo miejsce, gdzie miałem wcześniejszy uraz, nie było jeszcze do końca zagojone). Trochę się polało, potem szybko zaschło. Bark - porysowany. Ogólnie to kilka otarć.
Ogólnie to polewka była, nic nie bolało:) Fajnie się leciało przez kierę, Dezet mówił że moje tylne koło było na wysokości jego głowy;) Dobrze, że spd się wypięło:) Trochę zarysowany jeszcze lewy but. Chcieliśmy dzwona Kuzaja - był mój, znacznie bardziej efektowny:)
Wycieczka super, takiej dawki śmiechu dawno nie miałem;))

PS. Spóźnione, ale znalazłem w sieci ;)
http://www.990px.pl/index.php/2011/07/26/tour-de-france-2011/





Komentarze
grzzych
| 19:11 środa, 3 sierpnia 2011 | linkuj oks, czekam z niecierpliwością.:)
grzzych
| 18:52 środa, 3 sierpnia 2011 | linkuj na wakacjach musimy tez przynajmniej raz! a co do września, to spoko;)
grzzych
| 19:55 wtorek, 2 sierpnia 2011 | linkuj hahah:) no, troche trochę się działo:) kiedy wpadasz?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa orzyz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]