Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi grzzych z miasteczka Jabłonica Polska. Mam przejechane 10428.02 kilometrów w tym 61.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 27.22 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 27364 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy grzzych.bikestats.pl
  • DST 40.76km
  • Czas 01:11
  • VAVG 34.45km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 1061kcal
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt BH R1 Race One 105 L25D
  • Aktywność Jazda na rowerze

tempówki

Czwartek, 5 lipca 2012 · dodano: 05.07.2012 | Komentarze 0

wypad wieczorny juz prawie, bo wyjechałem po 19, poniewaz oglądałem Lige światową, no i piękna wygrana Polakow. Nie to co nasza narodowa "szmacianka".

Dzis tępówki, mocno. 30sekund pary, 30 odpoczynku. Potem zwiększyłem to po minucie. Średnia niezła. Trening malo wszedl w nogi, dystans za krótki, noga jest spokojnie na drugie tyle. Zadowolony:))

PS. Ten czas co jest na ENDO jest nieprawdziwy, bo po drodze u dziewczyny sie zatrzymałem chwile i zapomniałem wyłączyć.




  • DST 56.60km
  • Czas 01:49
  • VAVG 31.16km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Kalorie 1684kcal
  • Podjazdy 223m
  • Sprzęt BH R1 Race One 105 L25D
  • Aktywność Jazda na rowerze

hot

Wtorek, 3 lipca 2012 · dodano: 03.07.2012 | Komentarze 6

dzis w sumie lekko bo temperatura jest niezła, naprawde niezła, nnie chciałem się jakoś wycieńczyć czy coś, ale i tak średnia przyzwoita. goły i wesoły, bez kasku nawet, ( nie ma sie czym chwalic, wiem, to było trzepackie ale fajnie jakoś tak inaczej) ;D wszystko fajnie, oby pogoda sie utrzymywała jak najdłużej;)
kurde, jak ktos to przeczyta ze sciemnieam z tymi kilometrami i czasem, ale wpisuje z licznika, nie z endo bo tu cos klamie;)






  • DST 53.66km
  • Czas 01:51
  • VAVG 29.01km/h
  • VMAX 71.50km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 1523kcal
  • Podjazdy 458m
  • Sprzęt BH R1 Race One 105 L25D
  • Aktywność Jazda na rowerze

bardziej górsko

Sobota, 30 czerwca 2012 · dodano: 30.06.2012 | Komentarze 3

no dzis wczesnie wstałem i od razu na podjazy... nie tam byle jakie, tylko no kawałek góry jest. poszło nawet ok, potem zjazd i tam 71,5km/h. gps zwariował i maxa pokazuje 60. ogolnie mocny trening, noga ok. super trasa, ale jednak jak tak grzeje, to.. ale lepsze to jak deszcz.




Kategoria > 50km, szosa


  • DST 55.92km
  • Czas 01:46
  • VAVG 31.65km/h
  • VMAX 51.10km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 1677kcal
  • Podjazdy 119m
  • Sprzęt BH R1 Race One 105 L25D
  • Aktywność Jazda na rowerze

endomondo

Piątek, 29 czerwca 2012 · dodano: 29.06.2012 | Komentarze 0

dzis testowałem aplikacje endomondo. jest naprawde zarąbista, pokazuje duzo ciekaweych rzeczy, jednak jeden minus.. nie jest tak dokładna jak licznik. no ale to jest gps. ogolnie bomba. jednym słowem nie można przerywać treningu bo jakoś cięzko potem złapać sygnał, chwile to trwa...
co do treningu to spoko spoko, noga jest jak trzeba. nie cisnąłem zbyt mocno ale średnia fajna..może jeszcze coś wieczorem pokręce.




Kategoria > 50km, szosa


  • DST 56.97km
  • Czas 01:49
  • VAVG 31.36km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 190m
  • Sprzęt BH R1 Race One 105 L25D
  • Aktywność Jazda na rowerze

w tlenie

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 0

plan był inny.. miałem uderzyć na Jasło. Ale potem sie dowiedziałem, że mają dziś być niedzielne "sobótki" więc...nie chciałem być za bardzo zmęczony i uderzyłem na standardową trasę.
Dziś raczej spokojnie, bez szarpania, bardzo fajnie podjechałem podjazd. Kurde, chyba zostane góralem normalnie;D
Szkoda, że samemu. Hubert pier&*^ system. Trudno.

PS. Jadłem zarąbistego loda: sorbet z guarany i limonki:)


Kategoria > 50km, szosa


  • DST 82.94km
  • Czas 02:35
  • VAVG 32.11km/h
  • VMAX 67.50km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 470m
  • Sprzęt BH R1 Race One 105 L25D
  • Aktywność Jazda na rowerze

" Będą z Ciebie ludzie, tylko tego nie spier*&l"

Sobota, 23 czerwca 2012 · dodano: 23.06.2012 | Komentarze 2

są to słowa Damiana, kolarza z Krosna z 5 letnim stażem startującego w różnych zawodach, maratonach na szosie jak i MTB.Także z trzepakiem nie jechałem;) Wczoraj do mnie zadzwonił i ugadaliśmy się dziś na trening. Wiedziałem, że będzie mocno, obawiałem się, że nie dam rady takiemu koksowi. Serdeczny przywitanie i od razu poszło... mówie sobie.. aha...zajebiście, pojeździłem... miałem kiepską rozgrzewkę bo tylko 4 KM. Od razu lekko złapało mnie w łydce. Ale jebać. Szybkie zmiany co 20sek, ja troszke puchłem, ale jechałem swoje, Damian ma nogę niezła, naprawde. Pierwszą częśc trasy jechałem na kole, po prostu noga nie miała jeszcze tej mocy. Jechaliśmy trase przez Korczyne do Bratkówki itd. Tam 40-45 cały czas. Do Kobyla dojeżdzamy ze srednia 34,5 Potem Grześ odżył. dawałem długie zmiany, Damian zostawał na podjazdach, na głównym w Węglówce został za około 2 minuty. Pierwszy taki trening w moim życiu. Powiedział, żebym startował, bo nie widzi dla mnie konkurencji w moim przedziale wiekowym. Co będzie? Zobaczymy. Jesteśmy ugadani na wtorek, zobaczymy jak będzie.;) DAMIAN! DZIĘKI!!!!!!


Kategoria > 50km, szosa


  • DST 82.89km
  • Czas 03:02
  • VAVG 27.33km/h
  • VMAX 61.50km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Podjazdy 350m
  • Sprzęt BH R1 Race One 105 L25D
  • Aktywność Jazda na rowerze

z Hubertem

Wtorek, 19 czerwca 2012 · dodano: 19.06.2012 | Komentarze 0

po całym dniu pracy jak wczoraj byłem już zmęczony... ale to nie mnie nie powstrzymało przed kręceniem. z Hubertem umówiłem sie na 17:30 i jazda... byłem słaby i nie dawałem mu zmian..ciągnął mnie cały czas i chwała mu za to. jest u niego widoczny postęp. dziś chyba jego życiówka jak narazie;) brawa i oklaski bo jechał bardzo ładnie, 30 nie schodziło także igła. w drodze powrotniej niestety spuchnał a zaczęły sie górki i nie było jak żeby sie on teraz uczepił mnie. Ja po 55KM poczułem się zdecydowanie lepiej i jechało sie OK po tych góreczkach. Rozstaliśmy się w Jasionowie, ja podjechałem jeszcze do Ali, w domu byłem po 22 ;) Ogólnie jak najbardziej OK, zmęczeni mocne, jutro niestety nic, bo wyjazd do KRK.


Kategoria > 50km, szosa


  • DST 33.50km
  • Czas 01:19
  • VAVG 25.44km/h
  • VMAX 65.50km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt BH R1 Race One 105 L25D
  • Aktywność Jazda na rowerze

lajcik

Poniedziałek, 18 czerwca 2012 · dodano: 18.06.2012 | Komentarze 4

po całym dniu ciężkiej pracy przy temp. powyzej 30stopni no nie bardzo chciało się dłużej i mocniej kręcić.. wyjechałem dopiero po 19, uciekajac od roboty..ale wziąłem sobie aparacik i coś tam sie udało ciekawego zrobić;)
cieszę się zę nawet mimo zmęczenia noga na podjazdach idzie ślicznie.
ps. pozdro dla Aśi i Marty które spotkałem po drodze, chwile z nimi pojechałem, potem już sam.
a teraz.. zdjęcia:)

no jak zobaczy się coś takiego to,,,jedno na myśl przychodzi;)
jest i Gary;D

są i laski;D

mojaa^^

no i wróblik:)


Kategoria < 50, szosa


  • DST 71.16km
  • Czas 02:21
  • VAVG 30.28km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Podjazdy 430m
  • Sprzęt BH R1 Race One 105 L25D
  • Aktywność Jazda na rowerze

palma

Niedziela, 17 czerwca 2012 · dodano: 17.06.2012 | Komentarze 0

prawie to samo co ostatnio, jednak w taką palmę mocne podjazdy sobie odpuściłem i wrociłem ta sama drogą. co do treningu to spoko, jednak temperatura dawała o sobie znaki.. czasem to aż słabiło, ale ogolnie Ok. no i bym telefon zgubił... w jakiejś tam miejscowości, chyba jazowa zrobiłem krótki pit stop i tam zerknalem na telefon i zapomniałem potem zasunac zamek w torbie podsiodłowej.. przyjezdzam do domu i padaka nie ma fona. dzwonie na moj nr i dzwonie i w koncu odebrała jakas kobita i mowi ze telefon do odebrania w odrzykoniu.. uf... kobita okazała sie suber nie chciała nic za znalezne, ale tak by nie przeszło;) super trasa ta trening.. no i " tan lajnesy" już też sa bombowe;)


Kategoria > 50km, szosa


  • DST 75.76km
  • Czas 02:28
  • VAVG 30.71km/h
  • VMAX 71.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 470m
  • Sprzęt BH R1 Race One 105 L25D
  • Aktywność Jazda na rowerze

deszcz w końcu spierd*&$ł

Piątek, 15 czerwca 2012 · dodano: 15.06.2012 | Komentarze 3

po bitych DWÓCH TYGODNIACH DESZCZU!!!!!!!dziś pierwszy słoneczny dzień.! Przez te 2tyg to była dla mnie tragedia. nogi juz tak "swedziały"...i jest! przyszedł dzisiejszy dzień. plan w 150 % zrealizowany. dokładnie taką trase zaplanowałem, szybką i niemalże górską od Węglówki. Miałem jechać spokojnie, wycieczkowo, pierwszy raz tą trasa. Jednak tak po 35minutach rozgrzewki już bedąc gdzieś tam w Łękach chyba..poczułem, że szkoda jechać wolno skoro noga kręci. Było pod wiatr, jednak jechało się super. Drogi dobre, nawet nie tak bardzo dziurawe. Jestem zadowolony, noga idzie coraz lepiej na tych podjazdach ( na mapce wychodzi 470m w pionie, ale na stówe było sięcej, chyba że jechałem inną trasą :D bo przyznam, ze się troche pogubiłem;) ) z czego się bardzo cieszę.


Kategoria > 50km, szosa